Klasa

Rashes

Co myślicie tak szczerze o swojej klasie?
Ja myślę, że jest ok, chociaż jest taka jedna dziewczyna - klaudia "kabelek". Cytuję ją na lekcji : "Proszę pani, miała być kartkówka".
Tragedia z nią jest =.=

Quileute-Girl

Moja klasa jest bardzo liczna (29 osób - chłopaków jest 14, a dziewczyn 15 YEAH!). Na początku roku doszła do nas nowa dziewczyna, a szkoła najwyraźniej nie była na to przygotowana i w jednej sali brakowało ławki 8D
Zauważyłam dziwną rzecz: jeżeli dziewczyna powie coś śmiesznego, to tylko dziewczyny się śmieją, a chłopacy patrzą jakby to była nie wiem jaka głupota, a jak jakiś chłopak powie dokładnie to samo to oczywiście suuuper żart. Wkurza mnie takie coś. Płeć brzydka uważa, że jest od nas lepsza, a wiadomo, że to nie prawda ^^

Flourie

W mojej klasie są 24 osoby z czego 15 to dziewczyny >.<"
Nienawidzę ich z całego serca. Zniosę najwyżej 3, 4 osoby?
W ogóle się z nimi dogadać nie idzie, a ta ich chęć lansowania się wychodzi mi już bokami. Wszędzie Tibia, hip-hop, rap i turniej na najfajniejszego.. Przeklniesz, zrobisz coś nielegalnego to jesteś super kól. No ludzie.. =.="
Owszem, czasem zdarzają się jakieś fajne, śmieszne sytuacje ale to i tak nic nie zmienia. Moja psychika z nimi nie wytrzymuje. Według nich skoro nienawidzę hip-hopu i rapu to jestem inna... Już się przyzwyczaiłam, że często krzywo na mnie patrzą i nazywają satanistką. Ale tak to jest jak się nie ma pojęcia o muzyce innej niż rap i kiedy uważa się, że osoba słuchająca np. metalu to od razu satanista.

Quileute-Girl

Na początku 1 gimn było super. Prawie nikt się nie znał. Wszystko było obce i interesujące. A teraz? Po dwóch latach prawie każdy robi sobie nawzajem na złość, kabluje (nie zawsze tak jest, ale bardzo często). Lubię słuchać HH, ale jednak nie jestem "dzieckiem ulicy". Na szczęście jest kilka osób, gdyby nie oni to na pewno zmieniłabym klasę, a nawet szkołę 8D Mam nadzieję, że w liceum młodzież będzie "doroślejsza" :)

Właśnie! Znacie może jakieś fajne licea w Poznaniu? :)